Obudziliśmy się o 8, przyszła pani i poszliśmy na śniadanie. Przyjechał pan kierowca i pojechaliśmy do zamku w Tykocinie. Było fajnie, bo zwiedzaliśmy wieżę, szliśmy po schodach. Pan przewodnik opowiadał w piwnicy o królach, pokazywał mapę, armaty i szable. Dostaliśmy na pamiątkę pocztówki.
Byliśmy też w restauracji. Było ciasto, dobre, z czekoladą. Orzechy tez były. I herbata z pyszną cytrynką. Poszliśmy na spacer, była synagoga. No i obiad w ośrodku. Po odpoczynku byliśmy w świetlicy i był film. "Kraina lodu". O bałwanie, miłości i zimie. Śpiewaliśmy razem piosenki. A po kolacji założyliśmy mundury. I tańczyliśmy, było kolorowe światło i muzyka. Umyliśmy się i pani czytała książkę "Mały książę". I poszliśmy spać.
Tomek B., Szymon S., Piotr W.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz